niedziela, 30 listopada 2014

Akt 10 Mały moment pod wodospadem

Linkue myślał nad wszystkim co się stało do tego czasu. ,, Ach! żebym tylko zdołał zdobyć jej serce! Gdyby tak było to oboje byśmy byli szczęśliwi! Miałbym możne i potomstwo! Oooch! Jaka ona piękna! " Lis od 3 dni leczył Fendre i znal już jej słabości i wady oraz te pozytywne strony. Po prostu się zakochał! Ach! Te uczucie! Z zamyślenia wyrwał go głos z drugiej kabiny w norze.
- Linkue jesteś tam ? - spytał głos.
- Tak jestem. Wejdź!
Po tych słowach do kabiny weszła czarna lisica
o ciemno niebieskich oczach. To Fendra, nowo narodzona (prawie bo uleczona) lisica bardzo lubiła przebywać w jego towarzystwie...

Fendra weszła do pokoju-nory i podeszła do lisa.
- Chcesz iść na spacer ? - Spytała
Miała pewien sekret ... kochała Linkue'a! Od dość dawna myślała o nim i trochę nawet myślała nad byciem matką. Myślała nad spacerem od paru dni i podjęła decyzje! Zrobi to!
- Chętnie - padła odpowiedz zaraz ruszam. .
- Ok
Znała dobre miejsce.

Linkue szedł za czarna lisica i starał się dorównać jej kroku. Nie było to łatwe bo liska niemal biegła! W pewnej chwili bardzo szybko pobiegła a Linkue za nią. Nie widział już jej. Nagle znalazł się na polanie otoczonej pięknym kwieciem i drobnymi kamyczkami. Na samym środku była mala górka otoczona woda tryskającą z góry. Znalazł ja! Fendra leżała na skałce pod 1 z wodospadów. Jej ogon robił fale a oczy chciały tego. Chciały by na świat przybył kolejny lisek!


 Akt 11 chłopak i ciąża

Od czasu rozmnażania się z Linkue Fendra bardzo chętnie chodziła z nim pod wodopój i wodospad. Jednak tego dnia nigdzie nie poszli. Zamiast tego Linkue powiedział jej te parę słów...
- Fendro... chcesz...być moją DZIEWCZYNĄ ?
- Tak oficjalnie ? - spytała wtedy.
- Tak - brzmiała odpowiedź
- Och tak ! - Odpowiedziała wtedy.
Od tego czasu minęło już wiele bo 53 dni i Fendra była coraz bardziej strachliwa. CIĄŻA POWINNA TRWAĆ 50-55 DNI A SKORO TAK TO MOŻE URODZIĆ W KAŻDEJ CHWILI! W pewnym momencie zamiast pisków że strachu wyrwało się ciche skomlenie. To Fendra urodziła! Miała OSIEM wspaniałych dzieci! OSIEM!! To w lisim gatunku prawie niespotykane! Gdy Linkue pojawił się w norze obok niej były już 8 małych lisków pijących mleko matki. Sam pękał z dumy! Potem zjawił się Karik i zachwalał dzieci brata i Fendry.

  to była pseudo notatka-info

PROFILE:

_imię_______|_oczy __|_sierść| znaki szczególne ____________|
Fendea | różowe | czarna| grzywka nad jednym okiem
Linkiel | orenge | złota | złocista mała czuprynka
Nero | czerwone| czarna| czerwone tęczówki                                   |
Linkia | niebieskie |biała | Grzywka emo i kremowe
                                        | łapy
Skendra | niebieskie | biała| Grzbiet złoty
Nefri |zielone |brązowa | białe łaty na całym ciele
Marika | zielone | szara |
Kirai |turkusowe |pastelowa| 



A i lisy od PIERWSZEGO spotkania robią to z sobą więc bez chejtów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz